Pasta ze słonecznika i suszonych pomidorów
Ta past zachwyca smakiem i aromatem. Podbiła nasze serca i jest stałym elementem w naszej kuchni. Szybka, łatwa i niesłychanie zdrowa, a to za sprawą namoczonych ziaren słonecznika i świeżego czosnku.
Czy wiesz, że namoczone ziarno jest lepiej wchłaniane przez nasz organizm i dostarcza nam więcej właściwości odżywczych? Moczenie ziaren aktywuje enzymy, które neutralizują toksyny. Dodatkowo czyni białko łatwiej przyswajalnym, a także usuwa składniki antyodżywcze: fityniany, taniny i goitrogenów.
SKŁADNIKI:
- Nasiona słonecznika namoczone w wodzie przez minimum 2 godziny – 1 szklanka
- Pomidory suszone* – 1 szklanka
- Pomidory – 1 szt.
- Papryka czerwona – 1/2 szt.
- Czosnek – 2 ząbki
- Oliwa – 5 łyżek
PRZYGOTOWANIE:
- Nasiona słonecznika dokładnie płuczemy i namaczamy przez minimum 2 godziny. Odcedzamy i miksujemy razem z pozostałymi składnikami.
- Blendujemy kilkakrotnie, aż uzyskamy gładką konsystencje. W razie potrzeby dodajemy kapkę wody.
*My najbardziej lubimy używać naturalnie suszonych pomidorów, ale można również użyć tych ze słoika w zalewie. Te naturalnie suszone nie zawierają tyle chemii ani cukru i często konserwowane są tylko solą, dlatego nie ma potrzeby dosalania pasty. Można je kupić w eko sklepach lub na placach np. Imbramowskim w Krakowie.
Pasta najlepiej smakuje z naszymi chlebkami bezglutenowymi z dodatkiem kiszonego ogórka. A jeśli chcesz mieć wersję super turbo zdrową i wspomóc florę bakteryjną, dołóż na kanapkę odrobinę kapusty kiszonej. Też byłyśmy zdziwione jakie to dobre połączenie.
Dla smakoszy beznabiałowych past polecamy również Wiosenną pastę kanapkową z jajek.